W dniu 10 lipca br. Wakacyjnych Warsztatów Architektonicznych OSSA 2008 Lublin kontynuowana była praca nad rozwinięciem koncepcji. Każda z grup solidnie przysiadła nad postawionym sobie w dniu wczorajszym tematem. Liczne dyskusje, konsultacje i prace w plenerze owocowały w nowe pomysły. Sprecyzowane zostały różnorodne koncepcje rewitalizacji kampusu akademickiego Politechniki Lubelskiej. Cały dzień wytężonej pracy wzbogacony został wykładami zaproszonych architektów. Pierwszą prelekcję wygłosiła Małgorzata Kuciewicz. Tutorka zapoznała wszystkich z genezą powstania grupy Centrala. Spotkanie się trojga studentów na warsztatach zapoczątkowało w nietypowy układ późniejszych współtwórców biura. Atmosfera w pracowni oparta jest na przyjacielskich relacjach. Gosia Kuciewicz podzieliła się z uczestnikami owocem swojej pracy. Były to realizacje projektów budynków i wnętrz. Drugi wykład wygłosił Michał Leszczyński prezentując dorobek Grupy 5, których skupiła się nie tylko na stricte architekturze i budownictwie, ale także oscyluje w kręgach happening i performance. Na zakończenie odbyła się prezentacja sponsora Sanitec Koło. Po zakończonej części wykładowej uczestnicy powrócili do prac projektowych.
W dniu 11 lipca br. Uczestnicy warsztatów rozpoczęli pracę nad makietami. Całodzienna realizacja owocowała w różnorodne rozwiązania. Każda grupa przyjęła inny to projektowania, jednak większość skupiła się na schematach funkcjonalnych. Przyszli, młodzi architekci bardzo cno wytężali swoje umysły, aby w pełni oddać własne wyobrażenie kampusu akademickiego. Praca na modelach weryfikowała dotychczasowe efekty a finalne rozwiązania nie są jeszcze znane. Wieczorem odbył się wykład architekta Marka Szcześniaka, współwłaściciela biura SDA (Szcześniak&Denier Architekci) z Warszawy. Przedstawione zostały liczne projekty i realizacje, które bezpośrednio oscylowały wokół zagadnień takich jak: bryła, pomysł, detal, materiał, kontekst i funkcja. Po wykładzie swoją krótką prezentację wygłosiła już po raz drugi Kasia Jackowska przedstawiając uczestnikom pomysły na proste a zarazem czytelne w odbiorze wizualizacje oraz modele. Wielogodzinna praca kontynuowana była do późnych godzin nocnych, a jej efekty zostały zaprezentowane i rozwijane ostatniego dnia prac warsztatowych, tj. w sobotę 12 lipca.
W sobotę 12 lipca trwały prace nad projektem. Jak bywa najczęściej ostatniego dnia uczestnicy dali z siebie wszystko, aby tylko w pełni oddać postawiony sobie na samym początku cel. Każda grupa wraz z tutorami spędziła nad swoją praca nie tylko cały dzień, ale i cała noc. Niektórzy z uczestników przezwyciężyli swoje zmęczenie i nie zmrużyli nawet oka.
13 lipca w Sali konferencyjnej Centrum Handlowego Gala Dom i Wnętrze odbyło się oficjalne zakończenie Wakacyjnych Warsztatów architektonicznych OSSA 2008 Lublin. Po kilkudniowej pracy zaproszeni goście, organizatorzy i uczestnicy mieli możliwość zapoznania się z finalną wizją projektu na rewitalizację kampusu akademickiego Politechniki Lubelskiej. Każda z grup przedstawiła prezentację multimedialną oraz omówiła przekaz wykonanej w trakcie prac makiety. Po 20 minutowym wystąpieniu przedstawicieli grup był czas na zadawanie pytań autorom. Bardzo interesująco wypadła jedna z części zakończenia, a mianowicie wypowiedzenie się każdego z zaproszonych architektów na temat walorów każdej z prac, jej plusów i minusów. Po bardzo rzeczowej ocenie nawiązała się burzliwa dyskusja, w trakcie, której powstały nowe tematy dla przeszłych organizatorów warsztatów. Wśród sugerowanych rozwiązań znalazł się pomysł na odejście od czystej formy projektowania proponując bardziej artystyczną wizję realizacji warsztatów np. happening. W podsumowaniu wakacyjnej OSSY znalazły się liczne słowa uznania dla samych organizatorów, tj.: Doroty Flor, Kamili Boguszewskiej, Agnieszki Pilip, Patrycji Wójcik, Ewy Kozy, Pauliny Sibigi, Angeliki Sierpień, Krzysztofa Jaraszkiewicza, Patryka Turewicza, Michała Fronka, Przemysława Metko, Sebastiana Łucjana, Damiana Hołowni, Bartosza Święcha, Andrzeja Wośko, Łukasza Krawczyka i Oskara Ciuryły, którzy mimo iż po raz pierwszy podjęli się trudów przygotowania całego wydarzenia w pełni sprostali zadaniu. Pożegnanie z uczestnikami miało miejsce następnego dnia . Najbardziej wytrwali zostali z Lublinie nawet do wtorku.
